INSTAGRAM

nagłówek

21 grudnia 2014

Kerstin Gier-"Zieleń Szmaragdu"

Witajcie!
Jak już zapewne wiecie zabrałam się za czytanie trylogii czasu Kerstin Gier. Przeczytałam ją już oh oho! Z miesiąc temu. Więc czas na recenzję.  Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś o fabule odsyłam was do recenzji części pierwszej <link>



Jak już wiecie najbardziej do zasięgnięcia po tą trylogię zachęciła mnie okładka. No, bo cóż dodać, cóż ująć? Przyciąga oko, prawda? Po zagłębieniu się w jej treść… Cóż z nóg nie powala. Nie spodobała mi się pierwsza część, druga hmm cóż, nie była najgorsza, jednak trzecia była moim zdaniem najlepsza. Działo się w niej bardzo, ale to bardzo dużo rzeczy. Poprzez całe to zamieszanie z przeskokami w czasie, nie raz musiałam wracać do poprzednich stron i kojarzyć, co niektóre fakty. Jednak, jak to się stało, że całą trylogię wręcz połknęłam? A, właśnie Kerstin (dodam tylko, że jest to niemiecka pisarka) pisze bardzo lekkim, młodzieżowym językiem, myślę, że tylko i wyłącznie, dlatego przemknęłam przez tą trylogię w mgnieniu oka. Nie będę pisała już nic więcej. Zapoznajcie się z poprzednimi recenzjami, bo to to jest tak naprawdę marne podsumowanie.



Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
Aris Carmen Light
Szabloniarnia w Łatki
Źródła
1 2 3 oraz podziękowania dla Silent One za pomoc