INSTAGRAM

nagłówek

12 października 2015

Tad Williams-"Szczęśliwa godzina w Piekle" - Kolejne rozczarowanie?








                            
Tytuł: Szczęśliwa godzina w Piekle
Autor: Tad Williams
Liczba stron: 484
Wydawnictwo: Rebis
Czas czytania:nie pamiętam













Idź do diabła! - słyszałem takie odzywki więcej razy, niż umiem zliczyć. Tym razem jednak faktycznie tam się właśnie wybieram.Nazywam się Bobby Dolar (a w pewnych kręgach Doloriel). Piekło to nie najlepsze miejsce dla takich jak ja: jestem aniołem, a tam nas bardzo nie lubią. Ale oni mają moją dziewczynę, Caz, która... jest diablicą zwaną hrabiną Zimnoręką. Spytacie, dlaczego anioł wybiera sobie taką akurat ukochaną? No, na pewno nie dla awansu i świetlanej kariery. Ech, długa historia. Grunt, że teraz ma ją w szponach jeden z najpotężniejszych demonów, Eligor Jeździec, któremu nieźle zalazłem za skórę - a on jest mistrzem w chowaniu urazy. Otóż mój przyjaciel Sam, anioł-adwokat jak i ja, podrzucił mi kiedyś złote anielskie pióro, które trafiło mu w ręce pokrętnym przypadkiem i jest dowodem nielegalnego układu między bliżej nieokreślonym piekielnym arystokratą a którymś z naszych archanielskich przełożonych. Mam je do dzisiaj, a ów arcydiabeł zapowiedział, że nigdy już nie ujrzę Caz (która, nawiasem mówiąc, była jego kochanką i niewolnicą), jeśli mu fantu nie zwrócę.Cóż mi więc pozostało, jeśli nie przywdziać ciało demona, wśliznąć się cichaczem do Piekła, wykraść dziewczynę i potem oczywiście żyć długo - jak to anioł - i szczęśliwie? No to polejcie, dobrzy ludzie, strzelimy sobie po jednym i komu w drogę, temu, cholera, czas...





Drugi tom, serii o Bobby’m Dolarze- urzekł mnie całkowicie. Sposób w jaki Pan Williams przedstawił piekło, mija się całkowicie z moimi wyobrażeniami. Jest to najoryginalniejsza wersja piekła jaką okazję miałam zobaczyć, przeczytać.  Dało mi to odrobinę do myślenia. Wizja Piekła jest pisana z tak ogromnym rozmachem, że jest to niemal wersja oryginalna. Książka jest fenomenalna, jednakże odrobinę się zawiodłam.  Myślę że Pan Williams aż, za bardzo starał się, pokazać czytelnikom tę wizję Piekła i Nieba- jednymi słowy mówiąc, ucierpiała na tym fabuła. W książce przeważają opisy piekła, tego co w nim jest, jak nasz kochany Doloriel się w nim czuje. Szczerze? Jest to odrobinę smutne. Liczyłam na coś więcej. Zabrakło mi nieoczekiwanych zwrotów akcji. Jako czytelnik odczuwałam że ktoś podciął skrzydła autorowi. Po prostu, nie tego spodziewałam się po kolejnej części tak fenomenalnej książki. Jednakże nie mogę powiedzieć że jest ona zła. Nie jest zła, po prostu nie przypadła mi do gustu. W „Brudnych ulicach Nieba” cały czas coś się dzieje, jak nie Niebo to Piekło wtyka nos w no dobra, swoje sprawy. Jednakże są te nieoczekiwane zwroty akcji, soczysty romans, aczkolwiek nie przesadzony. „Szczęśliwa godzina w Piekle” to już nie to samo. Zawiodłam się również na zakończeniu książki. Gdy już dotarłam do ostatniej strony krzyknęłam:

-No Heloł?! Co to ma być? Ale jak to?!

Tak, tak zakończenie było tak złe, że miałam ochotę spalić tę książkę, zakopać, podrzeć. Powstrzymałam się tylko dlatego, iż książka jest z biblioteki. Nie mam pojęcia jaką ocenę mam wystawić. Z jednej strony jestem zawiedziona, z drugiej strony czuję jak autor się starał, jak przedstawił Niebo i Piekło, jak dalej poprowadził jakąś tam akcję, kurcze przecież to jest Bobby Dolar, mój ulubiony bohater! Chyba zajmę się szukaniem jakiś plusów w tej książce, bo niezbyt mi to wychodzi. Myślę, że świat przedstawiony jest niezwykle intrygujący, tak bardzo intrygujący, przerażający, oryginalny, jedyny w swoim rodzaju że niemal zapominamy o fabule, więc możemy to uznać za plus. Spodobało mi się również wykreowanie postaci. Każda była jedyna w swoim rodzaju, posiadała osobne cechy, nikt nie posiadał tych samych. Tak więc reasumując:

Polecam drugi tom, jednakże nie odpowiadam za wasze rozczarowanie zarówno zaćmieniem fabuły, jak i zakończeniem:
7/10


Pozdrawiam!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
Aris Carmen Light
Szabloniarnia w Łatki
Źródła
1 2 3 oraz podziękowania dla Silent One za pomoc