INSTAGRAM

nagłówek

30 stycznia 2016

Leonardo Patrignani-"Wszechświaty Pamięć"- niesamowity pomysł.









       Tytuł: Wszechświaty Pamięć
       Autor: Leonardo Patrignani
       Liczba stron: 256
       Wydawnictwo:  Dreams
       Czas czytania:  2 dni













Rzeczywistość wokół nas to tylko jedna z nieskończonych stron kostki.
Alex, Jenny i Marco na własnej skórze doświadczyli, co oznacza zatracenie się w nieskończonych drogach Wszechświatów.
Jednak teraz nie wiedzą, jak wyjść z Pamięci – zamkniętego jak klatka wymiaru mentalnego, w którym znajduje się tylko to, o czym pamiętają.
Od czasu końca ich cywilizacji minęły już wieki, a na Ziemi zaczęła się nowa Era. Jak mogą wykorzystać wspomnienia, aby uciec z Pamięci i siebie ocalić? Dotarcie do jakich tajemnic z przeszłości zagwarantuje im przebudzenie w przyszłości?

Kolejny tom, trylogii która opowiada o pewnego rodzaju przygodzie trójki nastolatków. Ziemia została zniszczona przez ogromy meteoryt, a Jenny, Alex i Marco znaleźli się w Pamięci. Przebywając w innym wszechświecie tracą uczucia raz podstawowe bodźce. Dlaczego tak się dzieje? Czy trójka przyjaciół znajdzie odpowiedzi na nurtujące ich pytania? Czy dowiedzą się czym jest pamięć, i jak się z niej wydostać?

Sama nie wiem od czego tak naprawdę mam zacząć. Pierwszą część trylogii przeczytałam z zapartym tchem. Miłość dwojga ludzi znajdujących się w innych Wszechświatach. Jednak czytając Pamięć, bardzo się zawiodłam. Czuję się wręcz skołowana. Cała ta opowieść to pomieszanie z poplątaniem i miłością w tle. Na samym początku cała akcja tak bardzo się wlecze, można dostać od tego mdłości. Następnie przyspiesza by potem zwolnić, czytając to czułam się jak na kolejce górskiej. Myśli bohaterów były bardzo niezrozumiałe. Całe to wyjaśnianie czym jest pamięć, było tak poplątane że miałam ochotę rzucić tą książką o ścianę! Aż wstyd to przyznać, ale ja się po prostu w tym wszystkim pogubiłam. Czym jest Pamięć? Czy to Wszechświaty? Jak oni w ogóle to wszystko zrobili? Jestem tak bardzo rozdrażniona że mam ochotę zdrowo poprzeklinać autora. Miałam wrażenie że Pan Leonardo Patrignani wcale nie chce mi tego co stworzył, tylko celowo wszystko miesza. Jednak muszę pochwalić okładkę i sam pomysł. Ponieważ okładka jak ami widzicie na prawdę przyciąga czytelnika, a pomysł? Pomysł wciąż do siebie ciągnie, mimo tych wszystkich niedociągnięć ze strony autora.

Dziś nie wystawię pozytywnej oceny, ponieważ się zawiodłam.
4/10 za pomysł i okładkę. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
Aris Carmen Light
Szabloniarnia w Łatki
Źródła
1 2 3 oraz podziękowania dla Silent One za pomoc